Jak to wyglądało w liczbach?
- 21 dni
- 5735 km autem (ruch lewostronny)/18 dni
- 4 stany
- 4 duże miasta: Sydney, Brisbane, Adelaide, Melbourne
- 11 noclegów w aucie
- 18 darmowych noclegów
![]() | ||||
| Plan trasy |
...a to do sklepu, a to się zgubiłyśmy, a to nie zdążyłyśmy skręcić, pomyliłyśmy drogę ;)
Leciałyśmy liniami Scoot (singapurskie tanie linie lotnicze)
Tanie połączenia są z Aten do Sydney, z przesiadką w Singapurze (21h).
Auto z wypożyczalni 'Jucy'.
Wynajęłyśmy auto w Sydney i oddałyśmy w Melbourne (18 dni). Zalecam zarezerwować wcześniej wynajęcie auta, ponieważ z każdym dniem ceny wzrastają.
Przy wynajęciu auta, należy wykupić ubezpieczenie. Są dwie opcje ubezpieczenia auta. Pierwsza z nich to wkład własny (3000 dol. aust.). Środki są blokowane na karcie kredytowej. Z tego wkładu pokrywane są ewentualne koszty naprawy auta.
Druga opcja, to dodatkowa opłata, płatna z góry 19 dol/dzień. Tutaj ubezpieczenie obejmuje wszytko, włączając w to opony i szyby (uwaga kangury!).
Obie oferty zawierają 24-godzinną pomoc drogową
W Australii nie zaleca się jazdy po zmroku, szczególnie poza miastami. Wieczorami przy jezdni ogrzewają się kangury, często wskakują pod auto. Jest bardzo dużo zabitych kangurów, dosłownie co 50 metrów leży martwe zwierzę.
Jak się jeździ w Australii?
W Australii obowiązuje ruch lewostronny, ale nie ma co się bać, szybko można się przyzwyczaić. Australijczycy jeżdżą dość ostrożnie i przepisowo. Nie polecam łamania przepisów. Australijskie mandaty są naprawdę drogie, coś o tym (niestety) wiem.
Jak rozpoznać 'nowego kierowcę'?: Włącza w upale wycieraczki (wycieraczki są po stronie polskich kierunkowskazów) ;)
Najpiękniejsze miasto: hmmm... Melbourne i Sydney, Sydney i Melbourne, ciężko stwierdzić, które piękniejsze.
Najpiękniejsza plaża: Bondi Beach (SYDNEY), a właściwie to cała promenada 'Bondi to Coogee Walk', która obejmuje kilka mniejszych plaż.
Najpiękniejsze miejsce: Ciężko zdecydować, więc odpowiedź brzmi, Australia w Australii
Najpiękniejsza droga: Great Ocean Road. Również wiele tych outback'owych
Najdłuższy dzienny dystans pokonany na nogach: 32 km (SYDNEY)
Najpiękniejszy australijski zwrot: "No worries"
Muzyczny hit: Łobuzy "Zbuntowany Anioł", Tymek "Język Ciała", Alphaville "Forever Young"
Co najbardziej zaskoczyło?: A raczej, kto...?! Polak (poznany przez Facebook), który zostawił nam klucze do swojego mieszkania. Sam był poza miastem przez 3 dni.
Można by długo wypisywać wszystkie naj...
Australia to przede wszystkim ludzie, otwarci i bardzo pomocni ludzie. Australia to piękne krajobrazy, nieziemskie wschody i zachody słońca.
Zwiedziłyśmy na razie tylko kawałeczek tego kontynentu. Przed nami jeszcze wiele miejsc do odkrycia. Może kiedyś uda się tam wrócić! :)
No worries!! :)
Kolejny kontynent, kolejna przygoda, kolejne doświadczenia.
Duża dawka pozytywnej energii!
Żegnaj Australio!
Na koniec, dziękuję mojej kompance podróży-Magdzie. Z Magdą znamy się od czasów liceum. Razem trenowałyśmy lekkoatletykę w Szkole Sportowej. Kto by wtedy pomyślał, że razem pojedziemy do Australii...? :)
Magda, wielkie dzięki! Do ostatnich chwil nie było wiadome, czy ten wyjazd dojdzie do skutku, dlatego tym bardziej się cieszę, że się na to udało.
Nie zawsze było łatwo, ale zawsze było na wesoło. Można by powiedzieć, że wszystko nam się udało i chyba nie mogłyśmy sobie lepiej wymarzyć tego wyjazdu.
No worries!
Krótkie podsumowanie w formie wideo. Zapraszam!
AU-travel video
Pozdro, T.














































